Zrobiłem taki eksperyment.
Odłączyłem przewód paliwowy od baku, powrotny też i włożyłem je do butelki oleju rzepakowego prosto ze sklepu i jazda. To było w lecie, silnik zapalił normalnie i tu ciekawostka. Był to silnik merca115 po bardzo dużym przebiegu, dymiący i biorący wiadro oleju, ciśnienie na wolnych 0,5 atm. Na rzepaku silnik się wyciszył, nabrał mocy, ciśnienie wolnych wzrosło do 1 atm. Twierdzę, że rzepak jest lepszym paliwem jak ON dla takich modeli, zrobiłem też próbę z silnikiem peżota 1900, objawy takie same - tylko ten smród.
Wracając do merca, jak wypalił olej z butelki to poszedłem do sklepu zatankować, nie było rzepaku - wziąłem sojowy - auto jedzie, pojechałem też na słonecznikowym.
Na soi i słoneczniku jazda była taka jak na ON, na rzepaku lepsza.
Dlatego nie rozumiem tych estrów.
Jak się będę bardzo nudził, spróbuję jazdy na smalcu.
Nie rozumiem dlaczego mowa jest wyłącznie o estrach OR, prawdopodobnie dają mniej nagarów.
Można też jeździć na zużytym oleju ze smażalni i/lub na zużytym oleju silnikowym.
Wszystkie czasy w strefie GMT + 13 Godzin
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach