Coś o tym wiem Kasixa.Mój ex też kiepsko mnie potraktował.Byliśmy ze sobą ok. 2 tygodni,było mi z nim naprawde super a on nagle przestał się odzywać,nie przychodził,nie dzwonił,nie pisał,kompletnie nic.Nie potrafił ze mną zerwać.Po tygodniu od tego czasu dowiedziałam się że jest z moją kumpelą.To dopiero był cios.Bardzo GO kochałam i nadal kocham.Nie potrafie przestać,nie potrafie o nim zapomnieć...
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Sob 20:32, 20 Maj 2006
Lena
Administrator
Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1437
Przeczytał: 0 tematów
Ej ja też to znam. Hehe no bo mósiał wyjechać z Mielca do rodziny. Daleko w każdym razie. Dopiero dzień przed wyjazdem mi powiedział. Ale nie powiedział że wyjerzdźa ale że ze mną zrywa. Hehe a potem się dowiedziałam że musiał jechać. On tak powiedział (tak się tłumaczył) bo myślał że to nie ma sęsu. Nie wiadomo czy wróci ani kiedy. Chciał żebym była "wolna" A jak wrócił to znówj jesteśmy razem :)))
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Śro 21:29, 24 Maj 2006
MrcN2k
wymiatacz
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1514
Przeczytał: 0 tematów
Wiecie, ostatnio dużo myślałem i doszedłem to wniosku, że ten drugi raz, jak to wcześniej napisałem, nie był pomyłką. Im dłużej się nad tym zastanawiam, tym bardziej mi na niej zależy. Im bardziej mi na niej zależy, tym gorzej dla mnie, bo nie ma jej przy mnie...
A mnie ostatnio coraz wiecej osób gnębi pytaniem "skoro jesteście z Maćkiem przyjaciółmi,tak dobrze sie razem czujecie to czemu nie jesteście razem?"
Te pytania mnie wnerwiają bo sama wtedy zaczynam sie zastanawiać nad odpowiedzią i nie potrafie jej znaleźć....
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 3:48, 25 Maj 2006
MrcN2k
wymiatacz
Dołączył: 01 Maj 2006
Posty: 1514
Przeczytał: 0 tematów
No cóż, przyjaźń, a miłość to 2 zupełnie różne uczucia. Osoba, która jest dobrym przyjacielem, będzie (przynajmniej dla mnie) złym partnerem i na odwrót.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 4:34, 25 Maj 2006
Youri
Początkujący
Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Hmm... jeśli chodzi o mnie... kilka razy byłem zauroczony... ale zakochany... u to tylko raz :) wciąż jestem
podobała mi się kiedyś jedna dziwczyna, ja jej prawdopodobnie też... ale nie miałem odwagi... ale nie żałuję jak się dowiedziałem że ma chłopaka to po prostu odpuściłem... nie chciałem im psuć nic.
I nie żałuję :D Znalazłem swoją Miłość w klasie :)
7 miesięcy ze sobą jesteśmy... siedem i pół już :) i będzie więcej :P
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 4:24, 06 Cze 2006
Madzia
Początkujący
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
No cóż, przyjaźń, a miłość to 2 zupełnie różne uczucia. Osoba, która jest dobrym przyjacielem, będzie (przynajmniej dla mnie) złym partnerem i na odwrót.
Dla mnie tak samo....
A jeszcze w moim wieku wiadomo jak to bywa z tym byciem ze sobą.A narażać przyjaźń (jeszcze tak wspaniałą) na takie przejścia to głupota.
byłam z wieloma facetam z czego z jednym byłam naprawde blisko .Jak wiadomo wszystko co piekne szybko sie kończy . Jeśli mogła bym to bym do niego wróciła ,ale szkoda że on już nie chce ,,bo za dużo go to kosztowało '' za dużo rozczarowań : (
A teraz jestem w głupiej sytuacji zakochałam sie w chłopaku on we mnie też . On chciał by byc ze mną ale wstydzi sie zapytać . Ale ja będe cierpliwa :D
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Śro 4:24, 23 Sie 2006
megma
senior
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
mam maly klopot jesli chodzi o milosc podobnie jak Królewna też bym chciała wrócić do jednego chłopaka o ile by to było możliwe ale wiem że to co było miedzy nami to już przeszłość a co było to nie wróci - a ja nadal do niego coś czuje niedawno byłam z innym chlapakiem na randce i on ma dziewczyne z ktora mu sie nie uklada i ja mu sie podobam i nie wiem co dalej mam robic czy pozwolic aby ten zwiazek sie rozpadl czy tez darowac sobie faceta a facet fajny jest :P
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Śro 8:56, 23 Sie 2006
Królewna
bywalec
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 209
Przeczytał: 0 tematów
Nooo... nie zaglądałem tu od jakiegoś czasu (no dobra, cholernie długo). Sory. W każdym razie duuuużo się od tego czasu zmieniło. Przynajmniej jeśli chodzi o miłość i mnie :>. Mianowicie mam teraz dziewczynę. Najlepszą na świecie. W zasadzie, nie wiem, co mam więcej napisać. Może pytajcie, a odpowiem
Wszystkie czasy w strefie GMT + 13 Godzin
Strona 2 z 4
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach