Ale przez mame nie moge mieć zwyklego pieska bo ona nie lubi jak jej sie coś pod nogami "pałęta" a to ze w bloku pies nie ma warunkow to uwaza moj ojciec i twierdzi ze pies to sie w bloku meczy
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 5:34, 15 Cze 2006
Mysha792
Moderator
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
mój ojciec też twierdzi że w bloku pies sie meczy, ale jak oddałam szczeniaka do bloku mojej koleżance zmienił zdanie. Ja bym na twoim miejscu poważnie porozmawiała, ja w ten sposób zdobyłam psa, ktory miał trafic do schroniska, to było nagłe poporstu, mój tata dostaje smsa od znajomego z pracy że jest u niego suczka, znajda i czy byśmy jej nie chcieli, mój tata jakimś cudem odrazu sie zgodził i powiedział przekonujcie mame i babcie, rozmowa była ciężka, błagania, co sie stnie z tym pieskiem, chcemy mu pomóc, będziemy o niego dbać itp idp... pomogło to i teraz Bianka jest z nami
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 5:48, 15 Cze 2006
megma
senior
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
zapytaj sie mamy czemu nie nawidzi zwierząt? Przecież jest sama zwierzęciem, tylko że rozumnym. Każde zwierze zasługuje na te same prawa i traktowanie. Powiedz jej o tych biednych zwierzętach w schroniskach, pokaz jej zdięcia zlego traktowania zwierząt, filmiki, niech popatrzy na świat z innej strony. jaki może byc piękny bez tej krzywdy, niech ma satysfakcje że pomogła schroniskowemu zwierzęciu...
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 6:32, 15 Cze 2006
megma
senior
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 772
Przeczytał: 0 tematów
odpowiedz brzmi: nie, bo bedzie jej zagladal w kazdy kat, bedzie brudzil, latal po calej chalupie (nawet jak mam goscia to prosi mnie zebym jak najszybciej sie go z domu pozbyla), pałętał się pod nogami, szczekał, bedzie trzeba wczesniej wstawac i go wyprowadzac (spie z mama ze wzgledu na lozko bo u mnie jest bardziej miekkie niz u ojca wiec bym ja obudzila) poza tym sasiedzi juz maja psa i go nienawidzi bo zwierzeta to szkodnili i mnostwo przez nich problemow a wystarczy ze ona ma ze wszystkimi problemy wiec zwierzak tylko by pogorszyl domowa atmosfere, moze maja racje, ale jak przejde na swoje to sobie takiego miluśkiego sprawie i to jush za kilka lat
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 6:36, 15 Cze 2006
Mysha792
Moderator
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
nie moge jej denerwowac bo ma za wysokie cisnienie i jeszcze bedzie trzeba po pogotowie dzwonic tak wiec niesty zwierzak odpada a to ze czlowiek sieje zlo to odpowiedz jest tylko jedna: a co mnie to obchodzi
Wszystkie czasy w strefie GMT + 13 Godzin
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach